poniedziałek, 20 sierpnia 2012

Oto najgrubsze dziecko świata!

Nazywa się Dżambułat Chatochow i ma zaledwie 13 lat. W sportach takich, jak sumo czy zapasy mógłby jednak dziś spokojnie rywalizować ze starszymi zawodnikami. Nastolatek uznawany jest powszechnie za najgrubsze dziecko świata. I pomimo tego, że cały czas rośnie mu konkurencja, Dżambułat od lat uznawany jest za największego nieletniego tłuściocha na całej planecie.

O tym, że deklarowane przez wielu ludzi na świecie uwielbienie do popularnych fast foodów do niczego dobrego nie prowadzi, nie trzeba nikogo przekonywać. W niektórych zakątkach świata zamiłowanie do tzw. śmieciowego jedzenia jest jednak tak wielkie, że pociąga za sobą poważne konsekwencje społeczne.


Przodownikiem w tej kategorii są oczywiście Stany Zjednoczone, gdzie problem otyłości wśród nastolatków staje się coraz poważniejszy. Jego odzwierciedleniem są pojawiające się regularnie publikacje naukowe, w których eksperci pochylają się nad problemem, a także materiały prasowe o nowych i coraz to młodszych rekordzistach w kategorii: najgrubsze dziecko Ameryki. Ta sama kwestia dotyczy jednak dzieci zamieszkujących pod różnymi szerokościami geograficznymi. Na razie liderem światowego rankingu młodocianych grubasków jest pochodzący z Rosji Dżambułat Chatochow, którego znajomi pieszczotliwie nazywają Dżambik.


 Urodził się w 1999 r. w rosyjskiej miejscowości Tierek, w republice Kabardo-Bałkarii. Kiedy przyszedł na świat, nic nie zapowiadało, że wkrótce zwróci na siebie uwagę całego świata jako najbardziej otyłe dziecko na ziemskim globie. W chwili urodzin ważył bowiem niespełna 3 kilogramy. Potem jednak sytuacja zaczęła się dynamicznie zmieniać - Dżambik zaczął rosnąć jak na drożdżach. Kiedy miał roczek, ważył już 13 kilogramów.

Kolejne lata to czas dalszych gwałtownych wzrostów wagi małego atlety. Użycie określenia "atleta" nie jest tu nadużyciem, bo młody Rosjanin już w wieku 3 lat dźwigał kilkunastokilogramowe ciężary. Kiedy skończył 4 lata, wskazówka na jego domowej wadze pokazała już 36 kilogramów przy wzroście niespełna 120 centymetrów. Jako sześciolatek ważył zaś ponad 70 kilogramów.


 We wrześniu tego roku skończy dopiero 13 lat. Już kilka lat temu przyciągnął jednak uwagę światowych ekspertów zajmujących się problemem otyłości. W wieku 9 lat, gdy okazało się, że ważył 146 kilogramów, trafił na obserwację do jednej z moskiewskich klinik. Tam przeszedł serię testów, które potwierdziły jego gigantyczną otyłość.

W czasie badań specjaliści orzekli, że 9-letni Dżambułat ma kości przeciętnego piętnastolatka. Sprawdzili też jego organizm pod kątem ewentualnego przyjmowania przez niego sterydów anabolicznych. Badanie przyniosło jednak rezultat negatywny. Podejrzenia o stosowanie przez chłopca podobnych substancji nie spodobało się jednak matce chłopca.

Rodzice Dżambika nie przejmują się zanadto otyłością syna. Przede wszystkim ze względu na profity, jakie przynosi im sława malca. Dżambułat jest gwiazdą w Rosji i wystąpił już w wielu programach telewizyjnych. Jego sława przekłada się na wymierne korzyści finansowe dla jego bliskich. Chłopiec występował też wielokrotnie w zagranicznych stacjach telewizyjnych - bezgranicznie zakochali się w nim m.in. Japończycy. Wystąpił też w emitowanym przez brytyjski Channel 4 serialu "BodyShock".

W tej chwili chłopiec śni o karierze sportowca. Spełnieniem jego marzeń byłyby dla niego występy w roli mistrza sumo. W tej kwestii ma pełne poparcie swojej matki.

"On po prostu rośnie - wszerz i wzwyż" - opowiada opiekunka chłopca. "Co mogę z tym zrobić? On po prostu jest tym, kim jest. Tak stworzył go Bóg.

Dżambułat Chatochow, który wpisany jest do Księgi Rekordów Guinnessa jako "najgrubsze dziecko świata", wierzy, że wkrótce podbije areny sportowe na całym świecie. W jednym z wywiadów przyznał, że widzi siebie na najwyższym stopniu podium w czasie którejś z przyszłych edycji igrzysk olimpijskich.

1 komentarz: